Przemysław Saleta już w sobotę zmierzy się z Marcinem Najmanem. Saleta zamierza zamęczyć przeciwnika. - Rozjadę Najmana, ale chwilę to potrwa - zapowiada w rozmowie z "Super Expressie".
Po ciężkiej operacji Saleta już nigdy miał nie pojawić się na zawodowym ringu. Jednak zmienił decyzję. Wraca na jeden pojedynek, by w ten sposób, raz na zawsze rozwiązać prywatny konflikt z Marcinem Najmanem. Do arcyciekawego pojedynku dojdzie podczas gali KSW 14 w łódzkiej Atlas Arenie.
- Sądząc po brzuchu Najmana, to chyba nie za dobrze u niego z kondycją - śmieje się były bokserski mistrz Europy i gwiazdor kick boxingu. - Mam nadzieję, że do drugiej rundy wytrzyma, bo ja nie mam zamiaru kończyć tego za szybko. Chcę po prostu poczuć tę walkę.
Najman nie może zrozumieć intencji swojego przeciwnika. - Spływają po mnie te słowa Salety - powiedział w niedawnym wywiadzie dla Wirtualnej Polski. - To są typowe objawy psychopatii, tego nie trzeba komentować, to powinno się konsultować z lekarzami. Od tego są psycholodzy, psychiatrzy, aby mu pomóc w tym zakresie.
- Powinien się pogodzić z rzeczywistością, a walkę potraktować w stu procentach sportowo. Jako sportowiec, życzę mu powodzenia - zakończył Najman.
Pojedynek Marcin Najman - Przemysław Saleta już 18 września w łódzkiej Atlas Arenie.
( ź: ) www.wp.pl
O walce Mariusz Pudzianowski vs Eric Esch nie jest tak głośno jak o tej walce którą opisalem
Na kogo stawiacie ?? I czy obstawiacie w zakładach buchmacherskie na Salete ? ( bo raczej on wygra ) aj chyba postawie
