Moi drodzy, kochani (bądź mniej) zbulwersowani userzy.
Zarejestrowałem się tutaj w połowie 2010 roku, kiedy 3/4 z was nie wiedziało czym się różni while od do-while.
Od samego początku , podobnie jak wy, chciałem być w topkach. Tylko że nie plułem się - nie pisałem skarg. Pomagałem żeby do 100 pkt reputacji dobić.
Potem było 200, 300, 700 i topka. Cel osiągnięty. Zostałem tutaj doceniony (awans na ST), potem modelator. Awans tu nie jest taki prosty, trzeba się potwornie wykazać, spędzić godziny przy kodzie i bezinteresownie pomagać. w całej "karierze" tu nie przyjąłem ani jednego zlecenia. Nie chciałem z tego robić "pracy" lecz "hobby".
Jak już wspomniałem - Awans traktuję jako docenienie mojej pracy - tych 4rech lat, które tutaj jestem.
Do sedna.
Jako moderator należę do "ekipy forum" - miałem okazję poznać niektórych osobiście - i mam z nimi dobre kontakty. Czy to dlatego mam reputacje? Nie, reputację dostaje za każdy post który czyimś zdaniem był na forum pomocny.
Jako mod mam narzędzie moderacyjne - dodawanie postów gdy zamykam temat itp. Czy dzięki temu jestem w topce postów? Tak. Waszym okiem wygląda to jakbym zarabiał na tym majątek albo coś bym miał. Moderowanie na tym forum to naprawdę ciężkie zajęcie - nie raz wymagające ode mnie wypicie kilku melisek na uspokojenie.
To co na forum mam to kilka lat mojej pracy, wkładania serca w to co robię. Nikt nie zwróci mi godzin przy laptopie które poświęciłem zamiast balować ze znajomymi. Wow - przecież jakby nie patrzeć "jestem programistą".
Jeśli na prawdę czujecie się źle bo ktoś ma od was więcej liczb w bazie danych na forum - potraktujcie to jako "podziękowanie" za trud włożony w forum. Zawsze marzyłem o miejscu gdzie "będę kojarzony" i coś po mnie zostanie. Patrze na te topki - KURCZĘ! Marzenia się spełniają.
Pozdrawiam.