Chciałem mu wytknąć błąd, a w efekcie sam wyszedłem na idiotę, kretyna, trolla i analfabetę, który nie potrafi czytać. Powiem nawet więcej: ośmieszyłem siebie pisząc ten post. Dziwi mnie jedynie fakt, że Szyfrant nie dał mi warna - ja na Jego miejscu bym to zrobił


I przepraszam jeszcze raz Szyfranta za zaistniałą sytuację.
Pozdrawiam
Z poważaniem, kisiel
